....Na razie w moim wazonie. :)))) Ale mam swoją wiosnę!
Wprawdzie jest ona bardzo skromna, zaledwie kilka gałązek ... ale jak na nią patrzę to miło się robi na duszy. Zawsze w lutym ucinam kilka gałązek forsycji i wstawiam do wody i mam! .... w tym roku wyjątkowo mnie zaskoczyły, dosłownie po tygodniu z kawałkiem pokazały się pączki i zaraz kwiatki....Wiosno czekamy!
Zapraszam na mój blog:
https://iwmali.bloog.pl/