:)

:)

Sprawa dzieje się w górach. Turysta przychodzi do baru, siada przy barze i pyta:
\"Barman, co polecisz do picia?\"
Barman - \"Ano, panocku drink góra cy\"
Turysta - \"Jak to \'góra cy\'?!\"
Barman - \"Widzi pan, bierzemy sklanecke wina...no dwie...góra cy i wlewamy do garnka. Później bierzemy sklanecke piwa....no dwie...góra cy i wlewamy do tego samego garnka. Następnie sklanecke wódecki...dwie...no góra cy i wlewamy to tegoż samego garnecka. Na koniec bierzemy sklanecke koniacku....no dwie... góra cy i wlewamy do garnka.
Garnek stawiamy na ogniu i miesając grzejemy cas jakiś.
Później nalewamy i pijemy sklanecke....dwie...no góra cy.
Po wypiciu wstajemy...robimy krocek....dwa...no góra cy!!!\"

dodane na fotoforum:

(komentarze wyłączone)