:)

:)

Nagi facet wchodzi do pracy i jakby nigdy nic zaczyna pracować. Kolega zaczyna rozmowę:
- Te, a Ty czemu nagi do pracy przylazłeś?
- Jak to dlaczego? Wróciłem do domu, w łóżku leżała żona, popatrzyła na mnie i powiedziała \"rozbieraj się i do roboty!\". No to przyszedłem.

(komentarze wyłączone)