:)

:)

- Czy zostaniesz moją żoną? - pyta chłopak swoją dziewczynę
- Nie wyjdę za cienie. Mój przyszły mąż musi umieć dobrze gotować, prać,
sprzątać, robić zakupy, patrzeć we mnie jak w tęczę, wypełniać wszystkie moje
życzenia...
- Rozumiem. Cofam moją propozycję. Pozwól jednak, że przez chwilę pozostanę
jeszcze na klęczkach i pomodlę się za tego biedaka...


Walentynkowy wieczór, chłopak szepcze czule do ucha dziewczyny:
- Kochanie, wypowiedz te słowa, które połączą nas na wieki...
- Jestem w ciąży!!!


Dziewczyna skarży się koleżance:
- Wyobraź sobie, że zostałam wczoraj straszliwie oszukana
- Tak? A co się stało?
- Chłopak zaprosił mnie wczoraj na szachy
- I co?
- Jak to co? Graliśmy do rana!

dodane na fotoforum:

(komentarze wyłączone)