czyli niedzielna światłogra...
Nie mam czasu na żadne ekscesy z aparatem i trochę mi korba odbija. W związku z czym, w akcie desperacji, w niedzielny wieczór wyszedłem na osiedlowy plac zabaw. No i się chwilę pobawiłem... :-).
Ale co zrobić, kiedy nie można inaczej... :-/
dodane na fotoforum: