Ruiny Opactwa na zboczach Mrowca...

Ruiny Opactwa na zboczach Mrowca...

...w Rudawach Janowickich w paśmie Wzgórz Karpnickich.
"Ruiny Opactwa" w rzeczywistości były okazałą kaplicą grobową hrabiego Friedrich Wilhelm von Reden oraz Friederike Karoline von Reden.

(Fot. z internetu.)


O hrabinie von Reden, bo to ciekawa i - moim zdaniem - bardzo romantyczna historia i OSOBA:

Johanne Juliane Friederike urodziła się 12 maja 1774 roku w Wolfenbüttel. Była córką brunszwickiego pułkownika Friedricha Adolfa von Riedesel (późniejszego generała) i jego małżonki Friederike, córki ministra Joachima Ewalda von Massow.
Wczesne dzieciństwo spędziła w Ameryce Północnej i Kanadzie, gdzie jej ojciec dowodził brunszwickimi wojskami po stronie angielskiej. Po powrocie do kraju młoda baronówna odebrała staranne wykształcenie. Aktywnie uczestniczyła w życiu towarzyskim, podróżowała, dużo czytała i korespondowała na temat literatury, filozofii, botaniki, z drugiej zaś strony dyskutowała o problemach społecznych i politycznych.

W 1802 roku 28-letnia Friederike von Riedesel wyszła za mąż za 50-letniego hrabiego Friedricha Wilhelma von Redena. Nowożeńcy osiedli w Berlinie. Okresy letnie spędzali w swojej posiadłości w Bukowcu w Kotlinie Jeleniogórskiej. Hrabina wkrótce rozpoczęła prowadzenie działalności socjalnej i oświatowej - częściowo charytatywnej - wśród ubogich górników i ich rodzin. Szczęśliwe i zgodne małżeństwo zakończyło się w 1815 roku śmiercią hrabiego Redena. Hrabia Reden krótko przed śmiercią założył Towarzystwo Biblijne w Bukowcu. Jego żona przejęła na życzenie męża, stanowisko Prezesa stowarzyszenia, które prowadziła dożywotnio . Wydała ona 6000 egzemplarzy biblii, rozdając je wśród ludności śląskiej.

Hrabina rozwinęła w Bukowcu szeroką działalność religijną, oświatową i społeczną. Założyła i kierowała z własnych pieniędzy dom starców i sierociniec.

Płaciła swoim urzędnikom wszystkie koszty związane ze ślubem..

Uczyła dzieci pochodzące z rodzin jej służby.

W latach głodowych 1817 jej kuchnie żywieniowe wydawały zupę i chleb potrzebującym.

Zaopiekowała się w 1827 roku biednymi prząśniczkami, sprzedając im tanio len, i kupując od nich gotową przędzę po cenach wyższych jak na rynku, darowała im też drewno opałowe i ubrania.

Działała podczas epidemii cholery w 1833 i 1837 jako aktywna siostra szpitalna.

Działaniom tym sprzyjały kontakty towarzyskie m.in. królem Fryderykiem Wilhelmem IV, ministrem Karlem von Steinem, teologiem Theophilusem Reichelem czy angielską reformatorką życia społecznego Elisabeth Fry.

Obok codziennych zajęć, obejmujących prowadzenie przynoszącego dochód gospodarstwa, browaru, cegielni i zarybionych stawów, hrabina kontynuowała rozpoczętą przez męża rozbudowę parku angielskiego w Bukowcu oraz organizowała spotkania biblijne we własnym pałacu i przyjmowała licznych, chętnie odwiedzających ją gości. Wśród nich znaleźli się np. tacy luminarze literatury i sztuki, jak Theodor Körner czy Caspar David Friedrich. Do jej gości należał również król Fryderyk Wilhelm IV.

Hrabina von Reden cieszyła się szacunkiem nie tylko wśród okolicznej szlachty i miejscowej ludności, lecz także na dworze berlińskim. Dowodem tego było powierzenie hrabinie dwóch znaczących przedsięwzięć podjętych przez kolejnych królów pruskich Fryderyka Wilhelma III i Fryderyka Wilhelma IV: osiedlenie emigrantów z Zillertal w Mysłakowicach w latach 1837-1840 oraz sprowadzenie kościółka Wang w Karpaczu Górnym w latach 1841-1844. Hrabina Friederike von Reden zmarła 14 maja 1854 roku w Bukowcu w wieku 80 lat.

W ciągu swojego długiego życia była świadkiem nie tylko brzemiennych w skutkach momentów historycznych tj. Rewolucja Francuska, wojny napoleońskie czy Wiosna Ludów, ale także przemian w obrębie kultury oświeceniowej, romantycznej i doby biedermeieru. Jako kobieta mogła z powodzeniem przyjąć bierną pozycję obserwatora wydarzeń politycznych i społecznych. Tymczasem jej korespondencja wskazuje, iż była aktywną komentatorką ówczesnego życia publicznego. W ten sposób w osobie i postawie hrabiny Reden wyraźnie scaliły się spuścizny oświeceniowa i romantyczna, które w dobie biedermeieru przybrały wymierny efekt w postaci aktywności w obrębie szeroko pojętej kultury. Wydaje się przy tym, że przebadanie całokształtu aktywności hrabiny Friederike von Reden może przynieść nowe spojrzenie na obraz kobiety I połowy XIX wieku. Tym bardziej, że jej życiorys jest przykładem ważnego dla terenu Śląska zjawiska asymilacji napływowej szlachty niemieckiej, która wydaje się, że z poszanowaniem zastanych więzi kulturowych wprowadzała nowe idee.

(Tak opisał Ją P. Tadeusz Deptuła)

airiam

airiam 2012-05-31

no popatrz jak blisko mnie..;"_)) i aż dziwne ,ze tu jeszcze mnie nie było..;)) pozdrawiam Jadziu i zapraszam w moje kochane Karkonosze..;))

jadesa

jadesa 2012-06-01

Jeśli tylko los będzie łaskaw... ja - zawsze w gotowości!
;-)))

dodaj komentarz

kolejne >