kootas 2007-12-07
myślałem że Makłowicz żyje
bekita 2007-12-07
smutne stracic kogos bliskiego w młodości...dziecko, które ma ok.8 lat inaczej widzi utratę ukochanej osoby...często cierpi mocniej, choć krócej, bo młodość leczy rany...przeżyłam coś podobnego, gdy miałam 11lat zmarli dwaj moi dziadkowie...z jednym byłam bardzo związana...Współczuję utraty w dzieciństwie tak bliskiej osoby, jaką jest ojciec...