wiosenka na parapecie

wiosenka na parapecie

Naplotkowała sosna
Że już się zbliża wiosna.
Kret skrzywił się ponuro:
-Przyjedzie pewno furą…
Jeż się najeżył srodze:
-Raczej na hulajnodze.
Wąż syknął :-Ja nie wierzę,
Przyjedzie na rowerze.

Kos gwizdnął: -Wiem coś o tym,
Przyleci samolotem.
-Skąd znowu –rzekła sroka-
Ja z niej nie spuszczam oka
I w zeszłym roku w maju
Widziałam ją w tramwaju.
-nieprawda! Wiosna zwykle
Przyjeżdża motocyklem.

-A ja wam dowiodę,
Że właśnie samochodem.
-Nieprawda bo w karecie!
W karecie? Cóż pan plecie?
Oświadczyć mogę krótko,
Że płynie właśnie łódką!

slawa1

slawa1 2015-02-03

Już marzę o wiośnie,takiej prawdziwej pełnej kwiatów polnych i leśnych.
Pozdrawiam Jadziu.

jadziax

jadziax 2015-02-03

dziekuje Zdzisiu pozdrawiam serdecznie jak na razie możemy sobie zrobić wiosenke na parapecie już można dostać paczki kwiatow wiosennych w kwiaciarniach

dodaj komentarz

kolejne >