wej96 2014-04-11
Raz w życiu, w 2012 bodajże jechałem tym wynalazkiem. TO chyba jedyny dobity kibel spoza trójmiejskiej SKM na jaki się natknąłem, wrażenia z podróży nieziemskie. To dziwne, składane z najróżniejszych elementów wnętrze i te dźwięki podczas jazdy, coś niesamowitego :D