Nieopodal zamku znajdują się, założone przez królową Bonę, słynne ogrody włoskie. To w tym miejscu królowa, miłośniczka łowów, będąc w zaawansowanej ciąży, spadła z konia spłoszonego przez zwierzynę. W wyniku upadku przedwcześnie urodziła syna – Olbrachta – który żył tylko kilka chwil. Kto wie, jak potoczyłyby się losy Jagiellonów i Polski, gdyby Olbracht przeżył. Nieopodal zamku, w tej feralnej okolicy, którą jak na ironię Bona bardzo lubiła, kazała założyć wspomniane ogrody. Miejsce tragicznego upadku do dziś nosi nazwę Posyna.
dodane na fotoforum: