..na tych podmokłych polach jeszcze niedawno (jakby wczoraj...:)) biegałam z pieskiem na spacer, pasły się tu krówki, biegały lisy, sarny i zające. Teraz nie poznaję tego miejsca.
Trochę jak w tym kawale:
Jedzie taksówkarz z obcokrajowcem i obcokrajowiec mówi:
- A co to jest?
- Hotel Europa.
- A ile go budowli?
- 2 lata.
- U nas by taki w rok wybudowali.
Jadą dalej...
- A co to jest? - Pyta się obcokrajowiec.
- Hotel Plaza.
- A ile go budowali?
- Rok.
- U nas by taki w 6 miesięcy zbudowali.
Przejeżdżają obok Wawelu.
- A co to jest?
- Nie wiem, bo jak jechałem rano to tego tu jeszcze nie było - odpowiada zdenerwowany taksówkarz.