jairena 2008-06-15
Witaj Jagiellonko : ) Toś trafiła w dziesiątkę udając się na „Transatlantyk”, bowiem, m. In. właśnie ten utwór Gombrowicza był jakoby pierwowzorem Pnia wraz z tymi wszystkimi niuansami , przekrętami, wywrotkami językowymi , jakimi Mistrz Gombrowicz się posługuje nadając inny wymiar historycznej tradycji. Może to zbyt górnolotnie brzmi, ale właśnie na języku Gombrowicza ja sobie igrałam ( nieudolnie) ze słowem. Kryjąc się za jego plecami próbowałam też „ krok mu dać” : )) a Pień i nieraz korzenie odrywając syna swego szukał , chcąc ułagodzić synowszczyznę, niekoniecznie jak coś obscenicznego , czy wg innych dosadnego;) . No cóż , i znowu czas sięgnąć po Jego Dzienniki;)) . Niechaj Ci się wesoło tej niedzieli będzie a i może kiedyś dojdziesz na Kuzniczą, bo cos mnie teraz tam moja pamięć wiedzie;)))
jairena 2008-06-15
No to teraz zwątpiłam:)))
jolciazb 2008-06-15
Budynek cudnie osadzony, w środku pewnie niegdyś sala balowa...ach! pobalowała bym, pobalowała...*)
cypryjka 2008-06-15
okazaly budynek, nie ma co......... w koncu narodowy....... wciaz jeszcze..... ;)))
(komentarze wyłączone)