Bywa , że poznajemy tych, dzięki którym
po nich stąpamy.
A tyle jest jeszcze rodzajów ....
https://www.youtube.com/watch?v=0Rx41TXkKrs
henry 2016-12-16
widać, że patrzysz pod nogi wchodząc po schodach... bo zauwazyłas te napisy.... a nie są aż tak rzucające się w oczy!
Pozdrawiam serdecznie Jadwigo*:)
jairena 2016-12-18
- żarty żartami , ale co z tymi schodami? Schodzę to schody, wchodzę to wchody a jak podskakuję , albo zeskakuję ? :)
Tu jeszcze jeden unikat słowotwórczy zaistniał: stopnice – cudne to określenie , a przecież mogło być piętnice – już nie takie cudne, bo napiętnowane:) I tak sobie dywagując schodząc czy wchodząc - stopniowo podziwiam i jedne i drugie stopnice – mogę z lekka krawca musnąć, piekarzowi przytupnąć, kelnerowi a i Jadwidze się z pokorą do stóp się pokłonić:)
jazkra 2016-12-18
Kłaniam się Ireno z niezwykłą pokorą (i serdecznością) za tak wspaniałe rozwinięcie tematu.
Stopnica-to techniczna nazwa, rzadko już używana, stopnia schodów.
Dla schodów projektowanych aktualnie, kiedy schodom często brak pionowej części, nazywamy tak poziomą ich część. Może wtedy lepiej tłumaczy się nazwa - kładziemy tam stopę .
Z racji mojego wieku "wypsnęło" mi się określenie ....zamieniam na bardziej popularną nazwę
A po schodach raczej nie skacz, zwłaszcza tych zewnętrznych.
Zimą bywają pokryte lodem.
Pokazane na fotografii schody wiodą do Kościoła na Skałce w Krakowie
jairena 2016-12-18
- wiedziałam, iż fachowo podejdziesz Jadwigo do tematu :) potrojne poklony
(komentarze wyłączone)