się nie kopie - tak mówią ......
ale ciąć już można....?
basza 2009-09-25
szkoda...taki piękny las..Dobranoc Jadziu..jutro wypoczywasz:)))
kirena 2009-09-26
Twoja droga spacerowa Jadwigo..?.Jesieni tam jeszcze nie widać;)))Pozdrawiam cieplutko...
basza 2009-09-26
Witaj Jadziu:))..ale później na pewno będziesz wypoczywać miło:)))słonka Ci życzę:)))
halinax 2009-09-26
kontynuując wątek, który rozpoczęła Jairena pod Swoim zdjęciem - upadek w niewłaściwym miejscu nieuchronnie kończy się przerżnięciem..:)
jairena 2009-09-26
Kontynuując wypowiedz Halinki Iks - z uwagą wielką przypatrzyłam się Pniu a widząc jego rozdwojenie, zaczęłam dumać, że nie zawsze przerżnięcie jest tą ostatecznością, która wykazuje niekonsekwencje człeka pospolitego, lecz jest konsekwencją praw Natury...która albo sama przez się eliminuje , albo wyręcza ją w tym w sposób bardziej, lub mniej ludzki osobnik z gatunku sapiącego:)
I nie dziwmy się temu, eliminacje są albo destrukcyjne albo...no co?:)
Czyż Jadwigo widzisz mój uroczysty skłon przed Tobą?:)
(komentarze wyłączone)