kasiaaa 2016-11-20
no niestety takie są uroki wczasów w sezonie...przeżyłam to w tym roku na Helu...a właściwie w pociągu z Helu do Władysławowa:-) koszmar, powiadam Ci, stanie na jednej nodze gdzieś pomiędzy parterem a pierwszym piętrem! a jaka byla radość ludzi na peronie, jak zobaczyli, że podjeżdża piętrus:-)
teraz dopiero żałuję, że tego nie uwieczniłam...