Ponownie myszaki.

Poluję na słoneczko, niestety, jakoś nie mogę się zgrać. Wczoraj według dwóch portali miało zaświecić, a według dwóch nie, zaryzykowałem, niestety przegrałem :( Więc zacząłem robić na bardzo wysokim ISO :(
Cóż, jedne wyciągam, na drugich jakieś ziarno pozostaje, lecz uciecha też jest, bo zatrzymany czas nawet z dużym ziarnem jest dla mnie dużym szczęściem, że mogłem uczestniczyć w tej codziennej zabawie:) A jako dowód mam zawsze pod ręką folder z dużym ziarnem wspomnień :)
A gdy zamierzam co nieco pokazać wyciągam RAW i oczyszczam z ciemności i ziarna i oto jest :)
Pozdrawiam serdecznie