Rohacze - drugie podejście...

Rohacze - drugie podejście...

Rohacz Ostry - 2088 m n.p.m.

Tylko zdobycie szczytu nadaje sens wspinaczce...
dwa lata temu, podczas pierwszej próby zdobycia Wołowca i Rohaczy w Tatrach Zachodnich, polegliśmy już na Przełęczy Zabrat i dla mnie to była porażka... trzeba było przełknąć gorycz przegranej... tłumaczenie jej sobie jako zwycięstwo rozsądku lub też filozofowanie o drodze która sama w sobie jest nadrzędnym celem wędrówki to oszukiwanie samego siebie...
tchórzliwa ucieczka od prawdy... a ta jest prosta - padający wówczas deszcz zwiększał ryzyko i tego ryzyka nie podjęliśmy... wygrała góra, kolokwialnie rzecz ujmując...tak ja to widzę...

Druga próba i ostateczne zdobycie w pogodny dzień też nie przyszło łatwo... dla odmiany, w tym dniu termometry w Zubercu wskazywały 35 stopni Celcjusza (w słońcu - 50 stopni!!!)

lateska

lateska 2016-11-04

.. w taki upal ?!?! .. na takiej wysokosci ... ale jak mowia do odwaznych swiat nalezy ...

vanilla

vanilla 2016-11-09

..umieć ustąpić,wycofać się, to też sztuka..:)

dodaj komentarz

kolejne >