Gdyby nie bunt i negatywizm dwulatka, byłby z niego prawdziwy.....

Gdyby nie bunt i negatywizm dwulatka, byłby z niego prawdziwy.....

...słodziaczek ;-P

amisia

amisia 2011-08-17

z niego jest prawdiwy slodziaczek :)

achcha

achcha 2011-08-18

No jakie: "byłby..." - to JEST prawdziwy słodziaczek

migi80

migi80 2011-08-18

dla mnie jest prze słodziutki;))

catrin

catrin 2011-08-18

Prawdziwy man.

vicusia

vicusia 2011-08-18

O jejku, jaki ja jestem przystojniaczek :o)

anna09

anna09 2011-08-18

Haha u nas też sie bun zaczyna u Roxi wszystko u niej jest na NIE a jak idziemy zaprowadzic Nicka do szkoły to jest problem zeby z niej wyjsc bo Roxi chce sie bawic z dziecmi :)) Ale jeszcze tylko 2 miesiace i ona zacznie przedszkole dla maluchow :))))

werra1

werra1 2011-08-18

....a ja myslę, że on dokładnie z tym buntem jest prawdziwym słodziaczkiem...bo w takiej upartości jest całe piekno dzieciaczków....
...nasz Kasper bunt to ma chyba wpisany od urodzenia, aż boje sie pomyśleć co bedzie około maja (to bedą jego dwa latka)
.....i odpowiedno do wcześniejszego wpisu, Mareczek też już duży "chłop".... pozdrawiam:)

pradzia

pradzia 2011-08-18

Mareczek jest małym buntowniczkiem, ale jaki On jest elegancik i przystojniaczek. Pozdrowionka! :-)))))))))

livia09

livia09 2011-08-19

buntowniczek? nigdy w to nie uwierze ;P

kinia21

kinia21 2011-08-19

mimo buntu i tak jest z niego słodfziaczek

rudaska

rudaska 2011-08-19

Słodziaczek buntowniczek :)
Nasza Amelka buntuje się już od dłuższego czasu, w sumie od urodzenia daje w kość... człowiek powoli sie przyzwyczaił zamiast ingerować ;) chociaż mówią, że to po prostu przejdzie :) oby długo taki stan nie gościł w ciele naszych dwulatków :)

dodaj komentarz

kolejne >