ale to nie jest ten obiekt chroniony tarczą:-)), inny se znalazłam!
lord26 2010-10-23
...ładne pomieszczenie ładnie pokazane...:)
malwi67 2010-10-23
Tak potwierdzam, avatarek jest boski:-)
a co do wnetrza......szybciej idz , bo cos Ci sie moze stac:((
etta32 2010-10-23
Jak zwykle nikt hasła nie realizuje. Zero organizacji w tym salonie;)
Awatar iście królewski!
masytor 2010-10-23
Fotka jak zwykle ciekawa...ale awatorek naprawdę SUPER ...!!!Pozdrawiam Cieplutko...!!! Życzę uroczego sobotniego wieczoru..:>))
zabcia34 2010-10-24
no wlasnie dalej nic nie bylo, bo koniec tego motylka nastapil dawno przed zdjeciem :) ilosc zachowanych nozek pozwolila mu sie "utrzymac" na nosie Bejbiego.
jurekw 2010-10-24
Hahahha...Jaoasiu, przyjdę tutaj jak przestanę się śmiać... trudno mi napisać komentarz do tej fotografii:):):):)
beates 2010-10-25
gdzie Jurekw nie może, tam Joasię wyśle;))))heheh....bez obrazy ,proszę...to żart;)
malwi67 2010-10-25
re.Tak Joasiu Wilno mnie urzekło i chyba jeszcze raz tam sie wybiore, bo calego nie zwiedzilam, za malo czasu milam, a przy okazji wpadne na litewszczyźnie na ich slynne baseny termalne.:)
malgo91 2010-10-25
Jak na razie jest tu brzydko ....ale już widzę "oczami wyobraźni " jak można to wyremontować i urządzić .
Lepsza organizacja pracy by się bardzo przydała , oj bardzo ....i to nie tylko jako napis :)
Miłego popołudnia Joasiu :)
kati5 2010-10-27
no właśnie wprowadzajmy i stosujmy...ale co..?:))
wypady 2010-10-27
Podobny obraz zastałam w poaustriackim forcie, na os. Złoty Wiek, w Krakowie-Nowej Hucie. Zdjęcia z tego fortu pokażę za jakiś czas, bo mi się coś poknociło w komputerze a raczej w progrmie nero z którego korzystałam do poprawiania zdjęć tzn, do pionowania, kadrowania, wyostrzenia itp.
wypady 2010-10-27
Co za miłe spotkanie !:)♥
Sceneria nie jest istotna. Ważne, ze spotykam tu MOICH ULUBIONYCH, poczynając od Ciebie.
joann00 /Joasia/
beates /Beatka/,
dbusa /Danusia/
jurekw /Jurek/
BARDO WAS LUBIĘ I W OGÓLE JESTEŚCIE KAPITALNI !!! - Benia
jurekw 2010-11-08
Joasiu, ja myślę, że tę tablicę przynieśli właśnie po to by wdrożyć lepszą organizację pracy i to ona wystraszyła pracowników, czyli ta tablica z poleceniem nawołującym do organizacji pracy. Jak wiemy z doświadczenia, ekipy remontowo-budowlane maja swoja organizację pracy, wyrobioną latami i niechętnie ją zmieniają... weźmy na ten przykład poniedziałki: rzadko spotyka się wypoczętą całą ekipę... no cóż taka tradycja w tym środowisku;)
Przeczytali, uciekli i już do nowego nie wrócili...;)