Barszcz czerwony (oczywiście jarski!) już jest.

Barszcz czerwony (oczywiście jarski!) już jest.

No tak... to moja panna Lisiczka ochłody w kuchni szuka...
W naszym domu panuje zasada - gdzie człowiek je, tam psa absolutnie być nie może.
Powinnam więc wydać komendę: PANI JE !!
Ale w dzisiejszy upalny dzień nie miałam sumienia wygonić biednej, futrzastej Lisicy z najchłodniejszego naszego pomieszczenia. Zabrałam więc talerze z obiadem do pokoju, a suńka mogła dalej się chłodzić.

razdwa3

razdwa3 2013-08-08

Lisiczka ma dobra Pańcię :)

izolek

izolek 2013-08-08

Naprawdę...dobrą?
Posmyrki dla pięknej Lisiczki.

atrami

atrami 2013-08-14

kochana Pani...

dodaj komentarz

kolejne >