spacerkiem po Lublinie...

spacerkiem po Lublinie...

...na deptaku
...figura koziołka znajdująca się u zbiegu ulic Krakowskie Przedmieście i Wróblewskiego.
Autorem rzeźby koziołka jest Leszek Rymczuk. Został on wykonany z brązu. Na misie, o którą opiera się koziołek, znajduje się przycisk, a po jego naciśnięciu ze zdroju tryska woda pochodząca z wodociągów, która nadaje się do picia.
Podobno pogłaskanie zwierzaka po rogu przynosi szczęście.
Rzeźba nawiązuje do herbu lubelskiego, z którym wiąże się legenda:
W 1317 roku mieszczanie lubelscy udali się do księcia Władysława Łokietka, aby prosić o nadanie praw miejskich. Książę się zgodził, należało jeszcze ustalić herb miasta. Delegacja opisała księciu historię ocalenia grupki dzieci - po jednym z najazdów tatarskich na gród - chroniących się w wąwozie, które wyżywiła koza własnym mlekiem. Książę uznał zatem, że to dobry symbol, jednak by herb nie kojarzył się ze smutnymi czasami, należało dodać coś, co kojarzy się z radością – winny krzew
Z powodu braku pieniędzy, które się wyczerpały podczas przedłużającego się pobytu w Krakowie, malowanie herbu zlecili za niewielkie pieniądze jakiemuś pacykarzowi. W drodze powrotnej odkryli, że w herbie, zamiast zamówionej kozy
i pięknej winnicy, został namalowany stary, długowłosy cap, który objadał się winogronami. Mieszczanie na wieść o nadaniu praw miejskich tak się cieszyli, że nie zwrócili uwagi na herb...

dodane na fotoforum:

kedil

kedil 2015-11-13

tak to jest po alkoholu

andy55

andy55 2015-11-14

A gdzież ten koziołek wlazł? Chyba go faktycznie suszy...

zosia1

zosia1 2015-11-15

MPWiK brawo!! Bardzo mi się podoba ten miejski wodopój :)

dodaj komentarz

kolejne >