Spacerujemy aleją Habiba Bourguiby. Na początku alei stoi potężny zegar, to Big Ben Tunisu. Wzniesiony został na polecenie Ben Alego w miejscu gdzie dawniej stał pomnik Habiba Bourguiby. Jak to zwykle bywa historia zatoczyła koło i Ben Ali odszedł w niesławie, a pierwszy prezydent Habib Bourguiba jest wszechobecny wszędzie, spoglada z wystaw sklepowych, z pomników, z okładek książek. Jego imieniem nazwano lotnisko w Monastirze, a do jego mauzoleum przychodzą całe rodziny tunezyjczyków... natomiast Ben Ali i jego żona Leila, której nadano przydomek Leila Gin (z powodu uwielbiania trunku o tej nazwie) uważani są w Tunezji za symbol korupcji (Ben Ali - obalony prezydent Tunezji 14 stycznia 2011 roku).
Serdecznie pozdrawiam odwiedzających moją galerię:)
dodane na fotoforum:
mimoza7 2012-09-19
Bardzo ciekawe miejsca pokazujesz... również pozdrawiam :-))
madu02 2012-09-19
podoba mi się w tym żółtym kapturku... ja lubię mój autorski long -drink, nazwany "szalona Mariolka" pozdrawiam
kropka7 2012-09-20
Świetna fotka, super opis ... jak zawsze :)))
jestem na chwilke i pozdrawiam CIe milutko z nad
słonecznego Bałtyku ;)))
iza19 2012-09-20
super ujęcie,
pozdrawiam:)
madu02 2012-09-20
chciałabym być Twoją sąsiadką ze względu na te rozdawane kanie... które uwielbiam, na masełko rzucone, popieprzone, posolone...
danus13 2012-09-20
Nawet cień przyjaciela wystarczy,
aby uczynić człowieka szczęśliwym...
POZDRAWIAM CIEPLUTKO:)
davie 2012-09-20
Jak zwykle u Ciebie Jurku profesjonalizm
i perfekcja wykonania. Pięknie !
Pozdrawiam i przesyłam moc serdeczności.
irena7 2012-09-22
Witaj Jurku! .... piekna seria zdjec!
Dziekuje za mozliwosc zwiedzenia Tunezji ... pozdrawiam
serdecznie zyczac slonecznego weekendu:)*