(7)
zamaskowani M&M.
Witajcie.
Pomimo że u nas ferie zimowe trwają.. to u Marcelka wolne od zajęć szkolnych.
Mamy dla Was ważną informacje.. Marcelek idzie do szpitala 6 marca na oddział ortopedyczny w celu operacji stóp.
Miejmy nadzieje że dobrze zniesie wszelkie wkłucia, znieczulenie i wybudzanie bez powikłań. Taka operacja miała być 4 lata temu ale nie odbyła się ponieważ Marcel przy zwykłym badaniu lekarskim siniał :( i dlatego lekarze odroczyli ten zabieg na wiek 7-10. Także ten czas nadszedł teraz. Nie ukrywam że już na samą myśl wkłuć i znieczuleń mamy obawy to jest i pozytywna strona medalu.. będzie Marcel po leczeniu ortopedycznym mógł znów być pionizowany... a być może w kolejnych latach w ortezach czy podobnym sprzęcie... Oby tylko organizm Marcelka to przetrwał .. !! Trzymajcie Kciuki za ten ważny krok dla Nas.
W tam tym roku Marcelek był dwa razy znieczulany do badań tomografem oraz rezonansem... po tych badaniach wybudził się po około 2-3 godzinach... ciekawe jak będzie tym razem...
Nasz tydzień jeszcze się nie skończył.
Poniedziałek 16.01
12:00-12:45 SI z panią Pauliną w Fundacji Stella.
12:45-13:15 PNF z panią Justyną
Wtorek 17.01
10:00-10:45 NDT Boobath z panią Izą Fundacji Stella
oraz wizyta w poradni okulistycznej w Lubartowie w szpitalu ze względu na powtarzające się zapalenie spojówek.
Środa 18.01
Wspomniana wyżej wizyta w poradni ortopedycznej, 4 prześwietlenia bioderek oraz stóp. oraz poprawione zlecenie na wózek aktywny ...( podbijemy i wybierzemy w następnym tygodniu)
Czwartek 19.01
9:25-10-15 zajęcia z panią Kingą (psycholog z Niepublicznej poradni Psychologiczno-Pedagogicznej) w tym muzykoterapia ;) Gra na ukulele :)
Nasz ferie są dość aktywne. Ale popołudniami mamy czas na wspólne gry, zabawy , czytanie bajek itd.
ijkk1 2017-01-19
będzie dobrze Justynko ,tyle razem przeszliście ,że i tym razem Wam się uda - pozdrawiam (*,*)
ewunia3 2017-01-19
Kochani;-) będe trzymać kciuki za szczęśliwe zakończenie operacji.Wiem jak to jest nasz Bartoszek tez jest po licznych operacjach na ortopedii ,niestety po zabiegach tez było u nas nie wesoło .Bartoszek nie lubi kroplówek tzn. nie lubi jak mu sie wstrzykuje ta wode(jak sie przeplukuje przed podłączeniem kropłowki) i musi przez to mieć zmieniane welflony .I noce tez były traumatyczne po zabiegach.Justynko dlatego Cie doskonale rozumiem .ale z tego co piszesz to Marcelek po tym zabiegu bedzie mógł zacząć chodzić i tego Wam zyczę.Pozdrawim Was serdecznie i bede trzymac kciuki;-))
bryza 2017-01-20
Wow....wow....wow.... podziwiam Was Justynko ..... trzymam mocno kciuki , będzie dobrze , Marcelek jest niesamowicie dzielny.....Marcelku , jesteś THE BEST Chłopiec ..... trzymaj się , moc buziaków ....Pozdrawiam :)
ojooo7 2017-01-22
Będzie dobrze ! Z całego serca Wam tego życzę :))
Pozdrawiam serdecznie :))
