;*

Załęcze. ;D ledwo co przyjechaliśmy już ochrzan. :| potem bieg na orientację ;) ostatnie dobiegłyśmy ale to nic. i tak dostałyśmy lizaki. :P jak wszyscy. i ognisko i smażenie kiełbasek, śpiewanie, co niektórzy tańczyli i wgl. fajnie. ;*
drugi dzień taż fajny. :) badanie wody, robienie
coś z drzewami ;d obiad był i surówka z kukurydzą. zaczęłyśmy się rzucać nią i co niektórzy
gapili się jak na nie wiadomo na co. ;) kłi, kłi. :d wycieczka do sklepu. 6 km. ;| występy nad 'żabim stawem' i disco. nudno trochę było ;/ poszłam pierwsza spać i byłam najgrzeczniejszym dzieckiem z wycieczki <lol> podobno. :> sesja też była. ;*
w piątek znowu 6 km. ;d i padalec na drodze ;) żywy. i do domu. praktycznie pół drogi przespałam.

chcę jeszcze raz.! <3