W 1981 ten dzień był bardziej mroźny i słoneczny ,teleranka zabrakło ,tata musiał wyjść a ja spróbowałam siłe lodu na podleszczynowym bajorku.Brat za mną - wpadliśmy po pas.Jedyne ciepłe buty,jedyne ciepłe spodnie i przejmujący dorosłych strach co dalej ...
derkacz 2016-12-13
Już byłaś na świecie?! Kto by przypuszczał ;) pozdrawiam cieplutko, zdajecie fajne i ciekawe - jak wszystkie w Twej galerii.
karma 2016-12-13
Małgoś - też pamiętam ten śnieg i sanki,wtedy to zimno nie było dla mnie zimne :)
Tak Mi ....
Derkacz , jak tylko skończyłam raczkowanie i bieganie ;)) musiałam nauczyć się stać w kolejkach ,hahah...ale to nie było śmieszne.
ps.dzięki...u Ciebie poznaję część przyrody,którą lubię :)