lena12

lena12 2014-08-25

Mgła nad wodę przyszła rankiem
I usiadła ociężale.
Widać, że jej tu wygodnie,
Bo się nie chce ruszyć wcale.

Wiatr nieśmiało ją zaczepia:
„Zatańcz ze mną mgło walczyka!”
Mgła zaparła się i siedzi -
„Niech wiatr sobie sam pobryka!”

Ale wietrzyk jest uparty:
Z boku lekko mgłę potrąca
I mgła – niby od niechcenia,
Lecz zaczyna trochę pląsać.

Coraz szybciej, jakby śmielej
W tańcu z wiatrem się zatraca.
Wietrzny walc na wszystkie strony
Coraz lżejszą mgłę obraca.

W końcu lekko biel opada
Wzdycha mgła z radosną miną:
„Jednak nie ma to jak w tańcu
Całkowicie się rozpłynąć!”...
Ładna nutka i obraz Karolinko....Pozdrawiam cieplutko
i wspaniałych dni życzę :)))

dodaj komentarz

kolejne >