Sobota- piękny słoneczny dzień.Wybrałam się na wycieczkę nad Wartę.Dawno tu nie byłam.Nawet przez myśl mi nie przeszło ,że będzie to tak trudna trasa.Przedzierałam się wśród wysokich pokrzyw i gigantycznych traw.Wpadałam w błoto!Wyobraźnia krzyczała-BAGNA !!!-kto mnie na tym pustkowiu uratuje!!!Jednak dzielnie brnęłam dalej.W pewnym momencie zapadłam się po kostki.BOŻE!!!- teraz to już koniec!!!RATUNKU!!! Pokonałam panikę.Uffffff..... wydostałam się!Już chciałam się znaleźć w bezpiecznym miejscu .Niestety !!!Wszędzie ogrodzone prywatne tereny.W końcu jestem uratowana .Jestem na szosie !!! Jestem bezpieczna!!!Jestem cała!!!HURA !!HURA!!!
Kolejne zdjęcia są relacją z mojej eskapady.
myszcia 2009-09-20
Irenko.....piękne tereny zdobywałaś...i dobrze że skończyło to się szczęśliwie;)