- Mówisz tak jakby cię nie obchodziło co się z nim stanie - stwierdziła Tessa. - Nie będziesz za nim tęsknił? To miejsce było twoim domem.
Musnął palcami jej nadgarstek, przyprawiając ja o dreszcz.
- Teraz ty jesteś dla mnie domem.
kaska33 2018-07-11
Witam serdecznie! Od 2010 roku jestem Garnkowiczką. Dzisiaj z wielką nadzieją i pokorą zwracam się o pomoc. Z góry dziękuję. Ania http://skarbonka.alivia.org.pl/anna-nagajew
north9 2018-07-13
takie dreszcze to jest to.... gdyby tylko ten wielki ptak tak nie rozpraszał uwagi... ;)