..

..

"i wtedy właśnie zadzwonił mój telefon.
I usłyszałem jej głos.
Po raz pierwszy od ośmiu lat i szesnastu dni.
- to naprawdę byłaś ty? - jego głos był głębszy niż zapamiętałam, Ale pod każdym innym względem, jakbym cofnęła się w czasie..
Jakbyśmy kończyli rozmowę zaczęta kilka godzin wcześniej..
- tak - odpowiedziałam.
- a więc masz wciąż ten sam numer..
Następnie Po dłuższej chwili ciszy, przed której wypełnieniem się uparcie wzbranialam.. Dodał:
- widocznie są rzeczy, które się nie zmieniają.
- tak. - potwierdziłam.
Choćbym nie wiem, Jak bardzo nie chciała tego przyznać, była to prawda.."
(E. Griffin)