Tajemnicza kropla
Moje podejrzenia
- w czasie uwalniania się z poczwarki żyłka uległa uszkodzeniu i to kropla hemolimfy
-zapas pożywienia na pierwsze godziny / to raczej odrzucam bo motyl na początku tylko troszkę rozwija ssawkę , a później przez kilka godzin ma ją zwiniętą /
- kropla to smarowidło ułatwiające wydostanie się z poczwarki.
Po pół godzinie kropli nie było .
Czy spadła , czy została wchłonięta , tego niestety nie wiem .
dodane na fotoforum: