Z czego ludzie dziś żyją?

Inspirowałem się Jerzym Jurandotem, bo jego wersy wymagają aktualizacji w dzisiejszych czasach:
Z czego ludzie dziś żyją?
Siedzę sobie i myślę: jeżdżą limuzynami, palą, jedzą i tyją,
że wypowiem się ściśle:
Zimą grają w tenisa, oraz jeżdżą na nartach,
na domówkach balują i słuchają Mozarta.
Popierają Lewicę, płaczą za Sanacją,
Lecz do jasnego czarta, zastanawiam się: za co?
I włączyłem tvpis, Narodowy, kochany
i zacząłem rozumieć, gdzie jest pies pogrzebany:

Kiedy wsiadasz w samochód i tankujesz benzynę,
zyska na tym Pan Prezes i utrzyma rodzinę.
Utrzyma też pociotków i kuzynów kohortę
i zapłaci policji, by nas trzymać za mordę.
No a w rządzie jest radość i ogólne wzruszenie,
bo z tej kasy żyć będą wszyscy, co ich wymienię:
Pan Naczelnik, kierownik, piękna blond sekretarka,
oraz ten redaktorek co na PO ciągle sarka.
Zyska inżynier młody, ten co myje podłogi,
Ten co piętrzy przeszkody, oraz reszta załogi.

W tvpisie jest radość i ogólne wzruszenie,
bo z tych plusów żyć będą wszyscy, co ich wymienię:
Sam Pan Prezes i żona, oraz wierne kochanki,
ta aktorka co kiedyś grała postać Hanki.
Pan Minister pociągów, Dyrektorzy PeKaPe
i pasażer ekspresu, co to jechał na gapę.
Ci co dbają o tabor zimą, latem, jesienią,
oraz ci co WiFi w tym taborze docenią.
I skorzysta konduktor, oraz w Warsie barmanka,
on se kupi pół litra, ona dzieciom ubranka.
I sam Prezes Prezesów, gnom nad gnomami,
co go czczą górale pod samymi Tatrami,
Jego cała ochrona i kierowca, lekarze,
oraz ojczulek Rydzyk, co kasę wniósł na ołtarze.
U tych wszystkich moherów, jest ogólne wzruszenie,
bo na tacę dają wierni, których teraz wymienię:

Cała nasza policja, co tak chroni rząd wiernie,
choć ta cała lojalność opłacana jest miernie.
Jest też piękna Martusia, cnót wzór i uczciwości,
co to nie je, nie pije, modli się i pości.
Jest też pewien perukarz, wytrwały w kawalerskim stanie,
choć u pań upadłych w internecie miał branie.
Oraz pewien Minister wszechwładny, co jest mniejszy od Zera,
oraz jego podwładny, którego czeka kariera.
Albo ta cała gnida, takich tam jest bez liku,
wciąż się któryś pojawia w tym obłędnym świeczniku,
albo ten bezrobotny, co prawicę popiera,
bo co miesiąc na poczcie 500 plus pobiera.
A na Poczcie panuje radość i wzruszenie,
bo tam z tego przeżyją, ludzie, których wymienię:

Prezes i Naczelnicy, sekretarki i flamy,
programista i facet, który pisze programy.
I panienka z okienka, która nakleja znaczki,
i ten facet co zawsze pod dom wozi Ci paczki.
Albo taki polityk co pilnuje sumienia i bezwzględnie Gejów wsadzać chce do więzienia.
Tylko chyba zapomniał w walce tej zasłużony,
że dla swego kochanka, kiedyś odszedł od żony.
Albo sam nasz prezydent, w awangardy walce,
gdy na przestępstwa "swoich" zawsze patrzy przez palce.
Jego żona, rodzina, oraz córka blondynka,
jego rzecznik prasowy, oraz Krysia kretynka.
Jest też były minister (pod oczami wory),
co wciąż czeka aż przyjdą nieistniejące respiratory.
Wszyscy pasą się na nas jedzą, balują, piją,

czy ktoś umie powiedzieć, z czego ludzie dziś żyją?

(R.Kulesz)