馃寚

馃寚

Czy to za Bugiem, czy to nad Odr膮, ci膮gle utrwala si臋 we mnie pogl膮d -
widz臋 wyra藕nie Panowie, Panie - 偶e Moskwa k艂amie.
Lec膮 rakiety, pal膮 si臋 艣mieci, tam gin膮 ludzie, tu truj膮 dzieci.
Jedno jest pewne Panowie, Panie, 偶e Moskwa k艂amie.
Wci膮偶 bajdurzeniem swym Nar贸d 艂udzi, 偶e niby dzia艂a dla dobra ludzi,
chc膮c s艂uchaj膮cych "zrobi膰 w os艂a" (i oboj臋tne, kt贸ra Moskwa).
R贸偶ne rodzaje broni stosuje, lecz zawsze ludzi eksterminuje,
艣mieciem, rakiet膮 (lub nawet bez),
Moskwa codziennie 艂偶e jak pies....

(R.Grosset)