Strofy o późnym lecie

Strofy o późnym lecie

Zo­bacz, ile je­sie­ni! Peł­no, jak w ce­brze wina,
A to do­pie­ro po­czą­tek, do­pie­ro się za­czy­na.

Na­zło­ci­ło się li­ści, że ko­sza­mi wy­no­sić,
A tra­wa jaka buj­na, aż się pro­si, by ko­sić.

Słoń­ce głę­bo­ko we­szło w wodę, we mnie i w zie­mię,
Wiatr nam oczy przy­my­ka. Cie­płem prze­ję­ty drze­mię.

(J.Tuwim)

dodane na fotoforum: