Kolejne karteczki mam do pokazania :D

Kolejne karteczki mam do pokazania :D

Zwierzę, które próbowało mną zawładnąć (czytaj leniwiec) jak gdyby się zamulił, więc po przyjściu z pracusi pierdyknęłam okienka, poprałam firaneczki, poprasowałam i rzuciłam się do lodówki.....nie kochane! Nie do jedzenia! Rzuciłam się ją umyć :D A jak już jechałam na szmacie, to poleciałam z żyrandolami i jeZDem cała hepi, że część roboty mam już z głowy :))))
Więc skoro mam jeszcze tyyyle werwy wracam do zajęć dydaktyczno-manualnych - trza wykorzystać moment lenia u leniwca ;))
Pozdrawiam Was serdelecznie, życząc milutkiego wieczorku i krótkiego czwartunia :)
Buziole :**

flona

flona 2015-03-25

...aż się boję pomyśleć jaka jesteś żywotna bez leniwca:) QRDĘ

dodaj komentarz

kolejne >