Zwierzę, które próbowało mną zawładnąć (czytaj leniwiec) jak gdyby się zamulił, więc po przyjściu z pracusi pierdyknęłam okienka, poprałam firaneczki, poprasowałam i rzuciłam się do lodówki.....nie kochane! Nie do jedzenia! Rzuciłam się ją umyć :D A jak już jechałam na szmacie, to poleciałam z żyrandolami i jeZDem cała hepi, że część roboty mam już z głowy :))))
Więc skoro mam jeszcze tyyyle werwy wracam do zajęć dydaktyczno-manualnych - trza wykorzystać moment lenia u leniwca ;))
Pozdrawiam Was serdelecznie, życząc milutkiego wieczorku i krótkiego czwartunia :)
Buziole :**
jmania 2015-03-25
Kasieńko dostałaś jakiegoś spida tyle roboty jednego dnia, to się chwali; pozdrawiam milutko
astra40 2015-03-25
karteczki piękne, u mnie już wszystko wysprzątane, więc wolny czas poświęcam na czynny wypoczynek:)
muniu 2015-03-25
POZDRAWIAM
polkas7 2015-03-25
Podziwiam Cię! Kobito skąd Ty bierzesz tyle energii??! Chyba nam wszystkim ją po trochu podkradasz :) to by wszystko wyjasniało :) U mnie leniwiec obudził się już jakiś czas temu i ma się wyśmienicie :)
kimeraj 2015-03-25
re: Kasieńko, ja podkradam Wam energię, a Wy mi czas ;)) I to już wszystko wyjaśnia, dlaczego moja doba jest coraz krótsza ;)
Buziole :**
slonko6 2015-03-26
Jednego popołudnia wszystkie okna to spryciula z Ciebie, ja dwa dni się mordowałam:) pozdrawiam