Pamiętnik odchudzania:
*Piąty dzień na diecie. Zaczęły się sny o charakterze seksualnym: leżę naga w wannie z barszczem...*
Udanej środuchy moi Mili :*
babcia1 2016-02-17
żeby tylko od samych snów nie tyć!!..:)
stachs7 2016-02-17
No,i humor od razu mam lepszy...
olga39 2016-02-17
O żesz....niesamiwicie:)
jmania 2016-02-17
Jeszcze nie zdążę humoru przeczytać a już zaczynam się śmiać,świetny i karteczka bardzo ładna; pozdrawiam Kasiu
stachs7 2016-02-18
Miłego wieczoru Kasieńko!Jutro Twój piątulinek!