Ciasto kawowo-rumowo-śmietankowe

Babcina mądrość brzmi:
jeśli laska ma króciutką spódniczkę, to facetowi powiewa czy jej torebka pasuje do butów :D
A że u mnie ani laski ani miniówy, więc torebki mam dopasowane do butów hehe....żarcik :D

Chętnych, zgłodniałych i ciekawskich zapraszam na ciacho - kawowo-rumowo-śmietankowe. Mega szybciorem się robi a jeszcze szybciej znika :D
Robiłam go już pincet razy ale tym razem mnie poniosło....masę zrobiłam z podwójnej porcji.....przesadziłam.....Wy tego nie róbcie :D

Na blaszkę 36,5 cm na 26,3 cm

Ciasto: 7 jajek, 8 kopiastych łyżek cukru, 200 g orzechów mielonych (laskowe,włoskie. Ja daję tylko włoskie), 5 kopiastych łyżek bułki tartej.
(dobrze widzicie - w tym cieście nie ma mąki).

Jajka z cukrem dobrze ubić. Orzechy i bułkę tartą wymieszać. Dodać do ubitych jajek. Wymieszać. Blachę wyłożyć papierem lub wysmarować, wylać ciasto, wyrównać. Piec ok.20 minut w temp.175*C.

Krem: budyń waniliowy, 1/4 litra mleka, 125 margaryny,
125 g masła, 2 żółtka, 5 łyżek cukru (krem możecie zrobić z półtorej porcji).

Budyń ugotować i wystudzić. Masło i margarynę ubić, dodać żółtka i cukier. Wymiksować z budyniem.
Do masy dodałam 3 łyżeczki cappucino (proszek) i troszeczkę ajerkoniaku (ilość tych dodatków wg własnego gustu).

Ponadto: 1,5 paczki biszkoptów podłużnych, duża filiżanka mocnej kawy, 0,5 szklanki rumu, 1 litr śmietany 30%, 2 łyżki żelatyny, czekolada lub orzechy do posypania.

Ostudzoną kawę wymieszać z rumem. Żelatynę rozpuścić w 1/3 szklanki wrzątku. Śmietanę ubić na puszystą pianę, dodać letnią żelatynę, wymieszać.

Na wystudzone ciasto rozsmarować krem (ja ciasto przed nałożeniem kremu nasączam). Biszkopty maczać w kawie z rumem i układać na kremie. Na biszkopty wyłożyć bitą śmietanę.
Ciasto ozdobić startą czekoladą lub mielonymi orzechami.

Udanego wtorucha kochani :* <3