Sałatka z ogórków

Babcina mądrość do przemyślenia: czy wiesz, że jeśli jesz zdrowo, dobrze sypiasz, chodzisz na siłownię i pijesz dużo wody...to i tak umrzesz??
Noooo! Zadanie domowe dla garnkowiczów - nauczyć się mądrości na pamięć i powtarzać jak mantrę kiedy będziecie chcieli odmówić sobie kulinarnych przyjemności, "bo dieta" :p

Powoli kończą się moje działkowe zasoby ogórasków :( Ale zdążyłam poczynić jeszcze sałatkę :D Zapodaję przepisa, może ktoś skorzysta....jest przepyszna! p.s.z tej ilości wychodzi ok.5 sporych rozmiarów słoików. Pewnie wyszłoby więcej, gdybym tak namiętnie nie próbowała sałatki pakując ją w słoiki :)))

2,5 kg ogórków - mogą być duże, ½ kg cebuli, 2 łyżki soli.

ZALEWA: ½ szklanki oleju, ½ szklanki cukru, ½ szklanki octu, słoiczek koncentratu pomidorowego, sól wedle uznania (1 łyżka).
Składniki zalewy podgrzać.

Ogórki pokroić w plasterki a cebulę w kostkę. Wymieszać, posolić i odstawić na 2 godziny. Następnie odlać powstałą wodę i ogórki zalać zalewą. Wymieszać, nakładać do słoików i pasteryzować 10 minut. Polecam!

Spokojnej nocy po meczu...cmok :*