Hejeszka wszystkim :D Babcina mądrość na wstępie: Samobójstwo jest takie samolubne. Pomyśl o swojej rodzinie, przyjaciołach, bliskich.....Może jeden z nich chciał Cię zabić a Ty odebrałeś mu tę możliwość :)))
Dzisiaj mało brakowało a popełniłabym seppuku...ale się udało! Po nierównej walce i stawianiu solidnego oporu, 20 kg kapusty pokonane :D Teraz kapucha spoczywa w kamionkowym garze i przez kilka dni, po kilka razy dziennie będę się wyżywała, przekuwając ją długim kijem - celem odprowadzenia gazów, które się w niej zbierają...pewnie ze strachu A później już tylko zapakować w słoiki, wynieść do piwniczki i korzystać dowoli :D
Moje proporcje to 2 łyżki soli na 2 kg kapusty. Marcheweczka wg uznania :) Kminek jak kto lubi :)))
Pozdróweczki :*
stor55 2017-10-21
ja nie kładę marchewki ,kiedyś tak robiłam , a teraz daję sól , kminek i nasiona kopru jest lepsza w smaku
niusia1 2017-10-22
a po co w słoiki? masz miejsce w piwnicy - przykrywaj kapuchę deseczką,kładź ciężki kamień dla obciążenia,nakryj gar ściereczką i masz kapuchę na całą zimę
ewjo66 2017-10-22
zwykle kiedy przekładałam w słoiki, to część mi szlaken_trafen...a jak robiłam w takich 5 kg wiaderkach było dobrze...
babcia1 2017-10-22
a ja Kasiu przebijam 1 raz po około 3 dniach stania kapuchy w kuchni i jak odgazuje to nakrywam dużym talerzem i kładę słoik duży z wodą..zakręcam wieko bo kładziemy kapuchę w beczułkę plastykową ale odkładam sobie do szybkiego podjadania w litrowe wiaderko ..a marchew też kładę tyle że nie tak dużo i sól i nasiona kopru lub kminku zależy co w danej chwili mam obecną dostała dawkę pół na pół koper +kminek..
ibek47 2017-10-22
Zatrzęsienie marchwi .
kimeraj 2017-10-22
Odpowiadam: Krysiu (babcia1) i Reniu (niusia1) - nie mam na tyle miejsca w piwnicy, żeby stała tam kapucha w kamionkowym garze, dlatego muszę pakować w słoiki. Po drugie: znosząc ów gar do piwnicy, macica wypadłaby mi na pewno pod ciężarem naczynia i jego zawartości. A po trzecie - sąsiedzi na pewno by mnie zlinczowali za wydobywające się zapachy pierdów z piwnicy :)))
kimeraj 2017-10-22
re: ibek47 - marchewki daliśmy tak jak lubimy - w przepisie napisałam,że każdy daje wg uznania......
babcia1 2017-10-22
no tak faktycznie no po pierwsze to aż współczuję piwnica w bloku!!
a po drugie każdy Kasieńko robi jak mu pasuje!!ja tylko napisałam jak my robimy no niestety piwnicy nie posiadamy żadnej..
ibek47 2017-10-22
Dziękuję za informację !
Każdy robi przetwory wedle własnego smaku i słusznie .
Pozdrawiam !
margoll 2017-10-23
Hej Kasieńko!!!Ja od razu kiszę kapuchę w słoikach,nie ma żadnych"pierdów"ha,ha,trzymam kilka dni w temperaturze pokojowej(nie trzeba odgazowywać,przebijać itp,gdy kwasowość jest git na wierzch każdego słoika wlewam gorący olej(kilka łyżek i szybko zakręcam wieczko,wywracam do góry dnem na jakieś 15 minut,według rady starszej pani dodaję na 10 kg kapuch 1 kg utartej na grubej tarce cebuli i dużo marchewki ,bo ją lubię.Pozdrawiam Gośka:)