Moje karteczkowo :))

Moje karteczkowo :))

Moi kochani, zanim zapodam Wam śmiechoty do poczytania to najpierwej napiszę odezwę do niewiast a propo's cukiniowego zdjęcia:
- Alinko (yoker) ołtarzowy wogóle nie trawi papryki - nie ma znaczenia czy je surową, czy przetworzoną, czy z olejem czy bez :(((
- Danuś (oliwka) - nie męcz podniebienia oliwą - sałateczka będzie pyszna i bez niej :))
- Alu (alasu) - dzięki za zaufanie i skorzystanie z mojej diety - uśmiałam się do łez :)))

A teraz coś do śmiechu (wypaCZone w necie):
Jadę z Opola do Częstochowy i widzę gościa łapiącego okazję. Zatrzymałem się, a on mówi, że bardzo potrzebuje podwózki i że nie ma grosza i czy bym mu nie pomógł. Zabieram go, sadzam obok siebie i zaczynamy luźną rozmowę.
Od słowa do słowa wychodzi na to, że gość właśnie wyszedł z pierdla, gdzie spędził parę lat za rozboje, napady itp. Zrobiło się nieswojo, nawet zacząłem się nieco bać. Ale patrzę, a tu jeszcze jeden koleś łapie stopa, więc pomyślawszy, że tamten nic mi nie zrobi przy świadku, przesadziłem pasażera na tylną kanapę, a nowego zaprosiłem na miejsce obok siebie.
No i jedziemy, rozmawiamy, jest ok. Po jakimś czasie koleś z boku (drugi wsiadający) wyciąga odznakę, blankiecik i mówi, że jest policjantem, a ja dostaję mandat 300,- zł i ileś tam punktów, bo tu i tam przekroczyłem prędkość, tyle a tyle razy wyprzedzałem na skrzyżowaniu i jeszcze coś tam i jeszcze coś tam. Tak mnie zaskoczył, że niewiele myśląc przyjąłem mandat, oczywiście wkurwiony do czerwoności. Chwilę później gliniarz każe się wysadzać.
Nic nie odezwawszy się wysadziłem go tam, gdzie chciał i nadal czerwony pojechałem dalej. Po niedługim czasie gostek z tylnej kanapy, dotychczas milczący, prosi abym go wyrzucił tam i tam. Kiedy wysiadł wyjął portfel i daje trzy stówy.
Ja na to: - Przecież umawialiśmy się, że podwiozę pana za darmo, nie chcę tej forsy.
On odpowiada: - Bierz Pan, będzie na ten mandat.
Ja na to: - Ale jak to? Przecież mówił Pan, że nie ma pieniędzy. Poza tym to był mandat dla mnie i przecież nic Panu do tego.
A on: - Chciał Pan być uprzejmy... życzliwy... podwozi pan człowieka z dobrego serca, a ten ku*as mandat Panu wypisuje... to mu zajebałem portfel :)))

Spokojnego i chłodniejszego wtorucha!

niusia1

niusia1 2018-07-30

jesteś nie samowta Kasiu- super!!!!!

babcia1

babcia1 2018-07-31

Super Smieszota!!

oriola

oriola 2018-07-31

Po przeczytaniu wydałam kilka okrzyków i poprawiłam sobie humor.Pozdrawiam i proszę o więcej.
ORIOLA.

inkam15

inkam15 2018-07-31

Super - pozdrawiam cieplutko....

bogna87

bogna87 2018-07-31

Znałam ten dowcip ale i tak się uplakalam

anad60

anad60 2018-07-31

Kasiu jesteś CUDOWNA !!!
Pozdrawiam i ściskam z całej EPY :))

zoja54

zoja54 2018-07-31

Śliczna karteczka:)

ewjo66

ewjo66 2018-08-01

uśmiałam się :-)
ale każdy ruch nawet szczęka powoduje, że pot mi leci...:-(

dodaj komentarz

kolejne >