Suszenie wczorajszych zbiorów :)

Niestety nie wszystko się zmieściło, więc część została zamrożona, a część podarowałam chorej chrzestnej, która jest po operacji nogi :( Gdyby nie choroba, na pewno wczoraj śmigałaby z nami po lesie.
p.s. małe objaśnienie do suszarnianego tunelu wykonanego przez mojego ołtarzowego - na wierzch wsuwana jest pokrywa, a z przodu ustawiamy farelkę. Z tyłu tunelu jest wylot, przez który odparowywana jest woda. Tunel ma 3 poziomy, a grzybów na jednym piętrze wejdzie od groma i ciut ciut :))

mimozka 2018-10-28

Brawka dla Ołtarzowego ! Kasiu , czy wiesz , że Pan Bóg kazał się dzielić !? Pozdrawiam :)

babcia1 2018-10-28

o rany ale musi być zapach jak ja Ci Zazdroszczę nawet tego czyszczenia i obieranie bardzo mi w tym roku tego brak..musimy zadowalać się niestety pieczarkami

a suszarka zrobiona własnoręcznie przez Twego Menia zasługuje na najwyższe Uznanie!!