Gniazda mielone polecają się :))

Psychologowie potwierdzają, że aby całkowicie rozładować stres, trzeba dziennie przytulić osiem osób....albo jednej przypie...dolić :)))
Nie wiem jak u Was, ale ja z przyjemnością zamieniłabym ilości osób :)))

Dziś na obiados - mielone gniazda z pieczarkami i serem żółtym, mizerYja i zimniocki :))

Za niespełna 3 tygodnie Wielkanoc, roboty po kokardki, a ja w czarnej dziurze :(( Te święta będą już drugimi, gdzie zmuszona jestem wysłać kartki kupne, bo swoich niestety nie zdążę zrobić :(( Ubolewam nad tym straszecznie ale nic na to nie poradzę. Jak co roku tak i w tym, postanawiłam sobie, że zacznę je robić w połowie czerwca - zobaczymy czy tym razem w końcu uda się zrealizować postanowienia.... A jakby było mało to jeszcze ukradli nam godzinę z i tak już króciutkiej doby...ech....

Spokojnej środuchy.