Zapiekanka ziemniaczana :)

Na początek babcina mądrość: jeśli dziewczyna nie zagryza wódki, to na pewno jest na diecie :D

Mam nadzieję, że nikt z Was dzisiaj nie pości i się nie dietyzuje, więc zapraszam na chłopską zapiekankę. I jak to z zapiekankami bywa - lepiej smakują niż wyglądają :p

6 dużych ziemniaków, ½ kg pieczarek, ½ kg kiełbasy, 4 duże cebule, przyprawa do ziemniaków, 4 jajka, 2 łyżki posiekanego szczypiorku, kawałek żółtego sera, sól, pieprz.

Ziemniaki obrać, ugotować na pół twardo. Cebulę, kiełbasę i pieczarki pokroić i podsmażyć (osobno).

Formę żaroodporną wysmarować masłem, wysypać bułką tartą. Na dnie formy ułożyć warstwę ziemniaków, posypać przyprawą do ziemniaków, na nich położyć cebulę, pieczarki i kiełbasę.
Jajka wbić do miseczki, ubić widelcem na jednolitą, gładką masę. Dodać szczypiorek, przyprawić do smaku solą i pieprzem. Zalać ułożone w formie warzywa.
Zapiekać ok.30 minut w temp.180ºC.
5 minut przed końcem zapiekania, wierzch potrawy posypać tartym żółtym serem.

Udanego łyk-endu :*