Grzyby po kaszubsku

Kiedyś zabrałem autostopowicza. Rozmawiamy sobie i nagle on do mnie czy nie bałem się go zabrać, bo przecież może być seryjnym mordercą. Odpowiedziałem mu, że prawdopodobieństwo, że w jednym samochodzie będzie dwóch seryjnych morderców jest znikome :))))

Sezon grzybowy trwa, więc może ktoś się skusi na zrobienie grzybów po kaszubsku. Polecam, bo są mega pyszne!!!

2 kg świeżych grzybów leśnych, 3 cebule obrane i pokrojone w kostkę, 0,5 szklanki oleju, sól.

Grzyby oczyścić, większe pokroić na mniejsze kawałki. Gotować w osolonej wodzie około 30 minut. Odcedzić, przełożyć do miski.
Pokrojoną cebulę podpiec na oleju, do momentu, aż zmięknie.
Do garnka z grzybkami dodać podpieczoną cebulę.

ZALEWA :
2 szklanki wody, 3/4 szklanki cukru, 3/4 szklanki octu 10% ,
2 łyżki soli, 10 łyżeczek przecieru pomidorowego 30%
(około 2 małe słoiczki) - ja dałam przecier z cukinii, 1 łyżeczka ostrej papryki w proszku do smaku.
Składniki zalewy zagotować i wlać do garnka z grzybami i cebulą. Dokładnie wymieszać.

DO SŁOIKA 0,5 l:
po jednym liściu laurowym, po kulce ziela angielskiego, po kilka kulek pieprzu, po 1/2 łyżeczki gorczycy.

Do słoiczków włożyć po liściu, zielu, pieprzu i napełnić słoiczki grzybkami z zalewą. Słoiki zakręcić i gotować 15 minut, licząc czas od momentu zagotowania się wody.

Pierwszy raz można je spróbować po 2 tygodniach, wtedy dopiero nabierają smaku.
Przechowujemy w zimnym pomieszczeniu.
Oryginalny przepis:
https://www.kulinarnefantazjemarioli.pl/2013/10/grzyby-po-kaszubsku-do-soika.html

Udanego czwartucha :*