Znalazła babka lampę Alladyna. Pociera, tradycyjnie wyskoczył dżin.
- Czego pragniesz, o pani?
- Bardzo kocham swojego męża. Chcę być dla niego najważniejsza. Chcę, by zawsze spał obok mnie. Chcę, żeby każdy dzień zaczynał kierując na mnie swój wzrok. By bez przerwy mnie dotykał i zabierał wszędzie ze sobą.
No i dżin zamienił ją w smartfona :)))
Przedstawiam kolejną propozycję na wykorzystanie buraków - zakwas buraczany na barszcz Wigilijny... i nie tylko na święta :))
Buraczki (dowolna ilość) obrać, pokroić na kawałki i włożyć do słoików. W dowolnej ilości dodać seler, marchewkę, pietruszkę, czosnek, liść laurowy, ziele angielskie (wszystkie składniki wg własnego smaku).
Zalewa: na każdy litr wody łyżka soli. Wodę podgrzać do rozpuszczenia soli.
Buraczki zalewać letnią zalewą i zostawić na kilka dni do zakiszenia. Ja kisiłam je pięć dni a później zapasteryzowałam (10 minut od momentu zagotowania wody) :)
Zakwas spokojnie przetrzymuje do roku czasu :))
babcia1 2019-11-08
humorek na czasie !!a przepis super Pozdrawiam Kasiu Cieplutko!!