Przepis na barszcz Wigilijny i kartkowa zaległość :)

- Starość nie radość Marylciu.
- Jaka starość? Gieniu! Starość to będzie wtedy, jak się nachylisz żeby zawiązać but i zaczniesz się zastanawiać, co by tu jeszcze w dole zrobić :))

Na życzenie Marioli <spoko44> podaję przepis na barszczyk świąteczny - robię go wg siostry Anastazji. Może ktoś zechce skorzystać...

4 duże buraki, 20 g suszonych grzybów, 2 marchewki, 3 pietruszki, 1/2 selera, 1/2 pęczka koperku, szklanka zakwasu buraczanego (przepis podawałam kilka zdjęć wcześniej), 1,5 litra wody, liść laurowy, 2 ziarna ziela angielskiego, sól, pieprz.
Grzyby namoczyć w małej ilości wody, pozostawić na noc, po czym ugotować i wyjąć z wywaru (wywar zachować). Marchewki, pietruszki i seler obrać, zalać gorącą wodą, dodać ziele angielskie, liść laurowy oraz obrane i pokrojone w plastry buraki. Gotować pod przykryciem do miękkości warzyw, po czym z wywaru wyjąć warzywa (przecedzić), dolać wywar grzybowy i zakwac buraczany. Gotowy barszcz podgrzać (nie gotować), doprawić solą, pieprzem i posypać drobno posiekanym koperkiem.
Czysty barszcz czerwony podawać z uszkami Wigilijnymi.
Cmoki dla wszystkich :)