Moje dłubanki - zaległości :)

Moje dłubanki - zaległości :)

FACECI NA ZAKUPACH :))

* Moja mama zrobiła ojcu listę na zakupy. Na liście była Pyralgina. Ojciec przyjechał z pelargonią :)

* Poprosiłam męża, żeby mi kupił płatki kosmetyczne. Wrócił z całą reklamówką najróżniejszych płatków śniadaniowych, bo nigdzie nie było kosmicznych

* Mojemu napisałam na kartce - dwie "ćwiartki", tylko nie dopisałam, że z kurczaka" - przyniósł pół litra

* Mój kiedyś miał kupić śmietankę trzydziestkę to kupił 30 sztuk

* idź po śmietanę do sklepu. Za chwilę telefon. Ewa nie ma chleba to wziąć bułki??

* Mój syn będzie mężem...kiedyś - kup śmietanę 36%. Nie było to kupił dwie 18%.

*Kup kapustę włoską - na gołąbki nadmieniłam. To przyszedł mi do domu z sałatą rzymską. Mówię kur*a, co to jest?! Miałeś kupić włoską, a nie rzymską (w dodatku sałatę) a mąż na to - no przecież rzymska to też włoska! I weź tu dyskutuj.

* Mojemu mówię - kup koperek, to on na to? -czyli to zielone z pietruszki ?

* Mój mąż jak wysłałam go po natkę pietruszki to kupił koperek, a jak po korzeń pietruszki to kupił imbir. Teraz mówię, że chce białą marchewkę.

* Kazałam mężowi kupić porcje rosołowe to przyniósł kostki. I jeszcze pyta - A to nie to samo?

* Koleżanki mąż szedł na zakupy do spożywczaka. Ona: kup mi coś.
On: co?
Ona: zaskocz mnie...
Kupił jej herbatę z dziurawca!

* Mój godzinę przed imprezą zamiast mozarelli przyniósł martadele ......

* Kiedy poprosiłam męża, żeby kupił ciasteczka maślane to przyniósł do domu zwykłe herbatniki i kostkę masła

* Ja mojemu mężowi dołączyłam do listy zakupów: ser feta. Po powrocie powiedział, że wszystko kupił, ale serwet nie było

* Mój syn poszedł kupić 2 kg cukru, przychodzi i mówi że kupił 2 x po 1kg, bo nie było całego 2kg

* Prosiłam syna o 2 kg mąki. Kupił 4 i powiedział ze dziwnie pakowana jakoś, bo na opakowaniu pisało 450

* Kiedyś wysłałam męża po ciecierzycę, szuka i szuka nie może znaleźć, więc zapytał panią z obsługi. Pyta jej czy jest "cień księżyca"? Babka patrzy na niego jak na idiotę, bo nie wiedziała o co chodzi. W końcu dał jej kartkę i sama przeczytała, a ten mój źle odczytał. Babka miała taki ubaw na koniec dnia, że aż mu podziękowała za poprawę humoru

* Mój syn zamiast majeranku chciał kupić cyjanek. Na pytanie sprzedawcy do czego, powiedział: mama gotuje dla taty fasolkę

helios7

helios7 2020-11-19

Zabawne, ale na moje szczęście u mnie jest odwrotnie;)
Kartka bardzo oryginalna i piękna, Kasiu.

astra40

astra40 2020-11-19

Dobre;)))))

prince8

prince8 2020-11-20

Dzień Dobry ,,, Zdrowego i ciepłego dnia ... życzę ;)))

skama07

skama07 2020-11-20

uśmiałam się do łez,dziękuję Dobra KObieto:)

krycha2

krycha2 2020-11-20

Zabawni ci nasi panowie...Mój nie lepszy...serio. Kiedy jechał do sklepu prosiłam by kupił ogórki .....kupił cukinię. Przecież to też zielone ,powiada...Ubaw z nich po pachy...No ale karteczka przebiła wszystko...cudeńko.

kotik

kotik 2020-11-21

Piękna kartka Kasiu...
I widzę, że nie tylko ja mam zaległości :)
Pozdrawiam ♡

izolek

izolek 2020-11-22

Super!
Mnie też poprawiłaś humor.

dodaj komentarz

kolejne >