Sms z nieznanego numeru:
- Mamy twoją żonę. Damy znać gdzie masz zostawić 20 kafli. Masz czas do jutra do 20. Inaczej ją załatwimy.
- Jest, qrwa mać, 3 w nocy. Żona śpi obok mnie...Może spiszmy się rano, bo temat w sumie ciekawy.
Dzisiaj fasolka na zimę wg kuchareczki Reni <niusia1>
Surową, umytą fasolkę ułożyć w słoiku,zalać wodą z solą (proporcja: na 1 l wody - 1 łyżka soli) i gotować przez godzinkę. Na drugi dzień ponownie gotować przez godzinkę.
Fasolka po otwarciu jest jak świeżo zerwana, tylko przy dzisiejszych cenach gazu chyba trochę kosztowny interes ;)
Pięknego tygodnia kochani :*