w teren w końcu nie pojechałyśmy
pojezdzilyśmy na placu, najpierw Klaudia potem ja
Bonus jakoś niezbyt chętny był, ostatnio jest coś nie tak ;/ wydaje mi sie że noga go boli bo troche kuleje
miejmy nadzieje że mu przejdzie bo jak na razie nie mamy przyjemności z jazdy