Na szczęście 500 m dalej od miejsca awarii był warsztat prowadzony przez emerytowanego obecnie wyczynowca Sławomira Frejowskiego. Niezwłocznie udzielił pomocy spinając łańcuch dodatkowym oczkiem.
(brak komentarzy)
dodaj komentarz
kolejne >
archiwum
ulubieni
+ dodaj doulubionych
[?]